Autor |
Wiadomość |
kwiatuszek |
Wysłany: Pią 7:49, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
no tak to prawda, ze kazdt musi sie wiele razy zawiesc zanim spotka i co najwazniejsze doceni ta osobe ... dla mnie jesień zapowiada sie fatalnie, okropnie i raczej grozi deprecha Ja wiele razy w zyciu sie zawiodlam i tak jak juz miałam kogos fajnego to musiało sie rozpasc widocznie taki moj los ... ale coz zycie toczy sie dalej ... |
|
|
nefri:) |
Wysłany: Śro 11:21, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
sprawa wygląda tak, że może nawet i byłabym chętna bo wiesz 70 km to nie to samo co 300 no a do tego jaki komfort jazdy...jakie towarzystwo ale to jeszcze się odezwę jakby co
ogolnie to właśne jestem chora i zdycham w domu ale mam nadzieje ze szybko stane na nogi
pozdrowienia |
|
|
rambo |
Wysłany: Śro 0:50, 08 Lis 2006 Temat postu: szczecin |
|
Nefri..! Całe szczęście nie będę musiał jechać w okolice Szcecina (ok 70 km od niego) bo własnie tu jestem - Wisola nad jeziorem Ińsko... Więc niestety ni epodrzucę Cię w tą stronę... Następny tu wyjazd - wtorek, godziny popołudniowe. Jak jest ktoś na "stopa" - nie ma problemu...! |
|
|
nefri:) |
Wysłany: Wto 11:13, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
Rambo Rambo!!! bedziesz w świeto narodowe w okolice szczecina jechał?? a do samego szczecina też?? może nie pogardziłbys towarzystwem?? ja na słowo Szczecin reaguję wręcz odruchowo niczym pies Pawłowa
pozdrowienia |
|
|
randżin |
Wysłany: Pon 17:59, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
Co prawda, Asiu, jest miejsce na tego typu pytania w innym temacie, ale dla Ciebie wszystko
(por. KPK, kan. 992-997; Indulgentiarum Doctrina, Posoborowe Prawodawstwo Kościelne, t. I, z. 2; Enchiridion indulgentiarum (wyd. 4, lipiec1999), Posoborowe Prawodawstwo Kościelne, t. IX, z. 3)
Odpust jest darowaniem wobec Boga kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy. Może go uzyskać wierny, odpowiednio przygotowany - po wypełnieniu pewnych określonych warunków - przy pomocy Kościoła, który jako służebnica odkupienia autorytatywnie rozporządza i dysponuje skarbcem zadośćuczynienia Chrystusa i Świętych. Odpustami są czynności wiernych, w wielu wypadkach łączące się z jakimś miejscem (np. kościołem) lub z rzeczą (np. różańcem).
Odpust jest cząstkowy albo zupełny, zależnie od tego, czy uwalnia od kary doczesnej należnej za grzechy w części lub w całości. Odpust cząstkowy jest oznaczany bez określania dni lub lat. Kryterium miary tego odpustu stanowi wysiłek i gorliwość z jaką ktoś wykonuje dzieło obdarzone odpustem cząstkowym. Mianowicie zyskującemu odpust Kościół przydziela ze swego skarbca tyle darowania kary doczesnej, ile on sam jej otrzymuje przez wykonanie dobrej czynności. Stąd tym więcej będzie darowania, im więcej gorliwości okaże osoba zyskująca odpust.
Nikt nie może przekazywać innym osobom żyjącym odpustów, jakie sam zyskuje. Odpusty zarówno cząstkowe jak i zupełne mogą być zawsze ofiarowane za zmarłych na sposób wstawiennictwa.
Odpust zupełny można uzyskać tylko jeden w ciągu dnia. Jednakże w momencie śmierci wierny może uzyskać odpust zupełny, chociażby tego dnia zyskał już inny odpust zupełny. Odpust cząstkowy można uzyskać kilka razy dziennie, chyba że co innego jest wyraźnie zaznaczone.
Do uzyskania odpustu zupełnego wymaga się wykonania dzieła obdarzonego odpustem, oraz wypełnienia trzech następujących warunków: 1) spowiedź sakramentalna, 2) Komunia eucharystyczna, 3) modlitwa w intencjach Ojca Świętego.
Ponadto wymaga się wykluczenia wszelkiego przywiązania do grzechu nawet powszedniego. Jeśli brakuje pełnej tego rodzaju dyspozycji, albo nie zostaną spełnione wyliczone warunki, wtedy odpust będzie tylko cząstkowy.
Wypada, by Komunia święta i modlitwa w intencjach Ojca Świętego miały miejsce w tym dniu, w którym wykonuje się dzieło obdarzone odpustem.
Po jednej spowiedzi sakramentalnej można uzyskać kilka odpustów zupełnych. Natomiast po jednej Komunii eucharystycznej i po jednej modlitwie w intencjach Ojca Świętego zyskuje się tylko jeden odpust zupełny.
Warunek dotyczący modlitwy w intencjach Ojca Świętego wypełnia się całkowicie przez odmówienie jeden raz "Ojcze nasz" i "Zdrowaś". Pozostawia się wiernym swobodę wyboru jakiejkolwiek modlitwy zgodnie z ich pobożnością.
Jeżeli do uzyskania odpustu związanego z jakimś dniem wymagane jest nawiedzenie kościoła lub kaplicy, to można go dokonać od południa dnia poprzedzającego, aż do północy kończącej dzień oznaczony.
Wierni mogą uzyskać odpust zupełny wypełniając warunki określone w punkcie 5 i następujące dzieła obdarzone odpustem:
adoracja Najświętszego Sakramentu trwająca przynajmniej przez pół godziny,
pobożne przyjęcie - choćby tylko przez radio - Błogosławieństwa Papieskiego udzielanego Miastu i Światu,
nawiedzenie cmentarza w dniach od 1 do 8 listopada połączone z modlitwą - choćby tylko w myśli - za zmarłych (odpust ten może być ofiarowany tylko za dusze w czyśćcu cierpiące),
pobożny udział w obrzędzie liturgicznym w Wielki Piątek i ucałowanie krzyża,
udział w ćwiczeniach duchowych trwających przynajmniej przez trzy dni,
publiczne odmówienie Aktu Wynagrodzenia w uroczystość Najświętszego Serca Jezusowego,
publiczne odmówienie Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Chrystusowi Królowi w uroczystość Chrystusa Króla,
w uroczystość śś. Apostołów Piotra i Pawła, każdy kto pobożnie używa przedmiotu religijnego (krzyża, różańca, szkaplerza, medalika) poświęconego przez Papieża lub Biskupa i w tym dniu odmówi Wyznanie Wiary,
wysłuchanie w czasie misji kilku kazań i udział w uroczystym ich zakończeniu,
przystąpienie po raz pierwszy do Komunii św. lub udział w takiej pobożnej ceremonii,
odprawienie pierwszej Mszy św. lub pobożne uczestnictwo w niej,
odmówienie różańca w kościele, w rodzinie, we wspólnocie zakonnej (należy odmówić przynajmniej jedną część, jednakże pięć dziesiątek w sposób ciągły, z modlitwą ustną należy połączyć pobożne rozważanie tajemnic, w publicznym odmawianiu tajemnice winne być zapowiadane zgodnie z zatwierdzoną miejscową praktyką, w odmawianiu prywatnym wystarczy, że wierny łączy z modlitwą ustną rozważanie tajemnic);
odnowienie przez kapłana w 25-, 50-, 60-lecie święceń kapłańskich postanowienia wiernego wypełniania obowiązków swojego powołania, uczestniczenie w Mszy św. jubileuszowej,
czytanie Pisma św. z szacunkiem należnym słowu Bożemu, przynajmniej przez pół godziny,
nawiedzenie kościoła, w którym trwa Synod diecezjalny i odmówienie tam "Ojcze nasz" i "Wierzę",
odmówienie w sposób uroczysty hymnu "Przed tak wielkim Sakramentem" w Wielki Czwartek,
odmówienie tego samego hymnu w uroczystość Bożego Ciała,
publiczne odmówienie hymnu "Ciebie Boże wielbimy" w ostatnim dniu roku,
publiczne odmówienie hymnu "Przybądź Duchu" w Nowy Rok i w Zesłanie Ducha Świętego,
pobożne odprawienie Drogi Krzyżowej (przed stacjami prawnie erygowanymi, połączone z rozważaniem Męki i Śmierci Chrystusa i przechodzeniem od stacji do stacji; w publicznym odprawianiu wystarczy przechodzenie prowadzącego),
pobożne nawiedzenie kościoła w święto tytułu i dnia 2 sierpnia (odpust Porcjunkuli) i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę",
pobożne nawiedzenie kościoła lub ołtarza w dniu jego konsekracji i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę",
pobożne nawiedzenie kościoła w Dniu Zadusznym i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę" (odpust ten może być ofiarowany tylko za dusze w czyśćcu cierpiące),
pobożne nawiedzenie kościoła lub kaplicy zakonnej w święta Założyciela i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę",
udział w czynności świętej, której przewodniczy wizytator w czasie odbywania wizytacji pasterskiej,
odnowienie przyrzeczeń chrztu św. w czasie nabożeństwa Wigilii Paschalnej lub w rocznicę swego chrztu,
pobożne nawiedzenie jednej z czterech patriarchalnych bazylik rzymskich i odmówienie tam "Ojcze nasz" i "Wierzę" w: święto tytułu, jakiekolwiek święto nakazane, raz w roku w innym dniu wybranym przez wiernego,
udział w świętych czynnościach sprawowanych w kościołach stacyjnych w Rzymie w określonych dniach roku zaznaczonych w Mszale Rzymskim,
w momencie śmierci, o ile wierny miał za życia zwyczaj odmawiania jakichkolwiek modlitw (w tym wypadku wymieniony warunek zastępuje trzy zwyczajne warunki uzyskania odpustu zupełnego), dla uzyskania tego odpustu chwalebną rzeczą jest posługiwać się krucyfiksem lub krzyżem.
Pozdrawiam gorąco! |
|
|
rambo |
Wysłany: Pon 16:37, 06 Lis 2006 Temat postu: kręgliki |
|
No to good...! 10-tego raczej nie dam rady, a jeśli nie będę musiał śmigać (niestety służbowo )w okolice Szczecina w nasze narodowe święto - to napewno będę w Olympic Bowling Center...! Dziś będę najprawdopodobniej widział się z Peterem, więc tę informację też przekażę ! |
|
|
asia |
Wysłany: Nie 17:11, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
i jeszcze do Tomasza.....: własciwie...o co chodzi z tymi odpustami..Co to własciwie jest ten odpust zupełny..Co jest odpuszczane komu:)... |
|
|
asia |
Wysłany: Nie 17:06, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
czesc...
co do kregli...to mam pewna propozycje..Tak sie składa..ze za tydzien w weekend odwiedza mnie w bydgo Zi.., koleżanka ze studiów..Z pewnoscia nie bedziemy siedziec w domu..
wiec gdyby tak ktos miał ochote pograc w piatek albo sobote 10, 11 listopada...to byłoby super..
czekam na jakies deklaracje ..i pozdrawiam....wszystkich |
|
|
nefri:) |
Wysłany: Nie 10:29, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
Hej Aśka:) miło Cie znów widzieć (czytać ) na forum! kręgle...no coż ja już zapomniałam jak kula wygląda i kręgle...pewnie teraz rzuciłabym na sąsiedni tor - co już sie z resztą wczesniej niektórym zdarzało napiszcie na forum kiedy sie wybierać bedziecie to moze wygrzebie sie jakoś jak bede w okolicy bo normalnie juz brakuje mi trochę tego no i oczywiscie komplementów w wykonaniu Rambo (np. wal się )
pozdrawiam WSZYSTKICH bez wyjątku |
|
|
rambo |
Wysłany: Nie 9:51, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
Asia... czy ja widziałem gdzieś w Twojej wypowiedzi słowo "kręgle"...???
dawaj jakiś termin - a na kręgielni zobaczymy kto zagląda na to forum...!! |
|
|
asia |
Wysłany: Pią 19:27, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
tylko na chwile..jestem...zeby ci Gosiu napisac..ze bardzo sie ciesze..ze jestes szczesliwa..i ze tak dobrze ci sie układa..W przeciwienstwie do Justyny - moja 2 dniowa zwłoka..jest skutkiem lekkiej depresji, w która wpadłam po przeczytaniu tych dobrych nowin na forum )...ale juz wyszłam z tej głebiny...i naprawde przesyłam moje szczere gratulacje..
do uslyszenia...i moze do pokulania na kregielni...w powiekszonym składzie? |
|
|
nefri:) |
Wysłany: Pią 9:27, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
Rambo pytam o wszystko pokolei...
Justi - to prawda z tym morzem...nawet trudno określić czy więcej piwa było czy łez ja teraz rzadko w bydgoszczy jestem ale jak będę jechac to wczesniej dam znać Cieszę się, że się odezwałaś bo się zastanawiałam czy żyjesz
pozdrowienia gorące dla wszystkich |
|
|
justi |
Wysłany: Czw 19:34, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
Nefri, moje GRATULACJE! Nawet nie wiesz jak się cieszę (chociaż może to dziwnie brzmi po takim czasie). I jakby to powiedzieć... Hmm.. Numer mam ten sam i pogadałoby się. Co Ty na to??? W końcu kiedyś wypiłyśmy morze piwka w morzu łez |
|
|
rambo |
Wysłany: Czw 9:52, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
pytasz o ślub, picie czy bicie butelek...?? |
|
|
nefri:) |
Wysłany: Czw 9:46, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
u nas mówi się butelki albo porterament:0 zbierajcie zbierajcie...podobno im więcej zbitego szkla tym większe szcezście:) Rambo dasz niewatpliwie radę zebrać znaczne ilości szkła a u Ciebie żadne tego typu imprezy się nie szykują?? |
|
|